Po 13 grudnia 1981 r. wielu Polaków wyemigrowało na Zachód. Wspólnie z tymi, którzy z różnych przyczyn przed wprowadzeniem stanu wojennego znaleźli się poza granicami kraju, organizowali pomoc dla „Solidarności” zepchniętej do podziemia. Działalność polityczna emigracji solidarnościowej lat osiemdziesiątych skupiła się wokół przedstawicielstw NSZZ „Solidarność” za granicą, organizowanych w porozumieniu i z mandatu kierownictwa podziemia solidarnościowego w kraju. W pierwszej połowie 1982 r. przedstawicielstwa „Solidarności” podjęły działalność we Francji (Komitet Koordynacyjny NSZZ „S” w Paryżu), Holandii (Biuro Informacyjne w Amsterdamie), Szwecji (Biuro Informacyjne w Sztokholmie), RFN (Biuro Informacyjno-Koordynacyjne w Bremie), Szwajcarii (Delegacja NSZZ „S” w Zurychu), Wielkiej Brytanii (Grupa Robocza NSZZ „S” w Londynie), Stanach Zjednoczonych (Komitet Poparcia „Solidarności” w Nowym Jorku) i w Kanadzie (Biuro Informacyjne w Toronto).
W lipcu 1982 r. w Oslo na spotkaniu działaczy „Solidarności” przebywających poza krajem – na wniosek Krajowej Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ „S” – powołane zostało Biuro Koordynacyjne NSZZ „S” za granicą z siedzibą w Brukseli. Jego kierownictwo objął Jerzy Milewski, któremu podporządkowane zostały przedstawicielstwa Związku poza Polską. Fakt powołania zagranicznych struktur „S” w sposób jednoznaczny określił ich zadania. We wszystkich krajach podstawą programu przedstawicielstw „S” było żądanie odwołania stanu wojennego, przywrócenie pluralizmu związkowego, zwolnienia internowanych i amnestionowania więźniów politycznych skazanych mocą wyroków sądowych, wreszcie przywrócenie do pracy zwolnionych za przynależność do „S”. Realizacja tych zadań postępowała dwutorowo – częściowo z myślą o wprowadzeniu Związku w kraju, częściowo zaś z intencją propagowania jego walki za granicą. Do najistotniejszych „krajowych” zadań przedstawicielstw „S” należała pomoc podziemnym strukturom Związku, przede wszystkim poprzez wsparcie finansowe (ogółem w latach 1982–1989 wyniosło ono ponad 5 milionów dolarów) oraz wysyłkę sprzętu poligraficznego. W krajach, w których znajdowały się przedstawicielstwa Związku, biura „S” organizowały sieć informacyjną, oraz mobilizowały środowiska związkowe na rzecz pomocy krajowej „S”.
Metody działania zagranicznych przedstawicielstw „S” nie odbiegały w zasadzie od metod stosowanych po 1945 r. przez emigracją wojenną. Polityczna emigracja lat osiemdziesiątych również czuła się w obowiązku informować opinię międzynarodową o sytuacji w kraju i w miarę możliwości wpływać poprzez tę opinię na politykę Zachodu wobec władz PRL. Podobnie jak w przeszłości, pretekstu do wystąpień dostarczały rocznice wydarzeń politycznych, wydarzenia w Polsce o szczególnej doniosłości bądź fałszywe oskarżenia władz PRL pod adresem „S”. We wrześniu 1982 r. brukselskie Biuro Koordynacyjne stanowczo zdementowało sugestie rządowej propagandy co do udziału emigracyjnej „S” w zamachu na ambasadę PRL w Bernie. W tym samym roku, w listopadzie, Komitet Koordynacyjny we Francji wystosował apel do związkowców francuskich o uczczenie drugiej rocznicy rejestracji „S”. W większości krajów zachodnioeuropejskich biura Związku zorganizowały manifestacje w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. W Paryżu wzięli w niej udział przedstawiciele francuskich central związkowych i ludzi kultury przeciw polityce władz PRL, domagając się zniesienia stanu wojennego. Demonstrowano przed PRL-owskimi placówkami dyplomatycznymi także w Londynie i innych stolicach europejskich oraz w Stanach Zjednoczonych. W marcu 1983 r. Jerzy Milewski przedstawił delegacjom państw biorącym udział w madryckich obradach Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie przygotowany przez Komitet Helsiński w Polsce raport dotyczący przestrzegania praw człowieka i obywatela w okresie stanu wojennego. Po przyjęciu przez konferencję KBWE końcowego dokumentu, ratyfikowanego także przez PRL mimo podpisywania umów międzynarodowych dotyczących praw człowieka, nie stosują się do ich przepisów. W 1984 r. kierownik Biura Koordynacyjnego został po raz pierwszy przyjęty przez szefa rządu – premiera Szwecji Olafa Palme. Największym sukcesem było przyjęcie Jerzego Milewskiego przez prezydenta Ronalda Reagana w październiku 1985 r. Istotnym forum działalności Biura była Międzynarodowa Organizacja Pracy (MOP) – agenda ONZ ustalająca warunki pracy oraz kontrolująca ich respektowanie przez kraje. Emigracyjna „S” od początku zainteresowała SB. Jej rozpracowaniem zajmował się wywiad PRL (wojskowy i cywilny). Chodziło przede wszystkim o przejęcie kontroli nad kanałami łączności między Biurem Brukselskim (i jego ekspozyturami) a krajem. Zajmował się tym przede wszystkim Wydział XI Departamentu I, którym kierował jeden z bardziej utalentowanych funkcjonariuszy SB płk Aleksander Makowski. Całość operacji wymierzonych w emigracyjną „S” nadzorował wiceminister spraw wewnętrznych gen. Władysław Pożoga. Z uwagi na brak dokumentów trudno jednak powiedzieć, jaki był stopień penetracji agenturalnej w środowiskach emigracyjnej „S” i kontroli. zagranicznych przedstawicielstw „S” w latach 1982–1989.